2011-08-25 19:28:06 Pierwszy gwizdek na PGE Arena Gdańsk

Stadion PGE Arena Gdańsk swój chrzest bojowy ma już za sobą. W ciągu niespełna tygodnia, podczas dwóch imprez, obiekt odwiedziło ponad 100 tysięcy osób.

Ponad 80 tysięcy zwiedzających przyszło na stadion w niedzielę 7 sierpnia w dzień otwarty. Sporą część tej grupy stanowiły rodziny z małymi dziećmi. Z kolei podczas pierwszego meczu na trybunach PGE Areny zasiadło ok. 34 tysięcy widzów. W spotkaniu inauguracyjnym, miejscowa Lechia zremisowała z Cracovią Kraków 1:1 po bramach Bensona i Visniakovsa. Jak podkreślają organizatorzy, obie te imprezy przebiegły bez nieprzyjemnych incydentów, za to w fantastycznej atmosferze.

Zwłaszcza dla piłkarzy Lechii Gdańsk taka ilość fanów na stadionie to powód do radości. W poprzednim sezonie, kiedy swoje mecze rozgrywali jeszcze na boisku przy ulicy Traugutta, mogli liczyć na obecność średnio 7 tysięcy kibiców.

Wśród obecnych na trybunach pojawili się między innymi: premier Donald Tusk, były prezydent Lech Wałęsa, czy najbardziej znany spośród polskich kibiców - Andrzej Bobowski. Zarówno na żywo, jak i podczas transmisji telewizyjnej, stadion prezentował się okazale. Z końcowego efektu zadowolone są także firmy, które współtworzyły stadion PGE Arena Gdańsk współtworzyły.

  • Stadion robi niesamowite wrażenie - mówi Tomasz Fidura, dyrektor Legi Polska, dostawcy ogrodzeń dla gdańskiego obiektu - całość jest bardzo dobrze skomponowana. Cieszymy się, że mieliśmy udział w tej inwestycji. Nasze ogrodzenie zostało bardzo trafnie dobrane, nie tylko pod względem trwałości, ale także estetyki.

Na stadionie w Gdańsku zostaną rozegrane trzy mecze fazy grupowej UEFA EURO 2012TM oraz jeden ćwierćfinał.

ZŁÓŻ ZAPYTANIE GRUPIE PONAD 120 SKŁADÓW I HURTOWNI BUDOWLANYCH! BEZPŁATNIE! BEZ KONIECZNOŚCI LOGOWANIA!

Wyświetleń: 1119

Powrót

Strefa dla Producentów materiałów budowlanych, Dystrybutorów i Agencji PR.

Strefa dla zarejestrowanych składów i hurtowni budowlanych.

Strefa dla Klientów Indywidualnych, Firm Wykonawczych i Transportowych.