Autorem artykułu jest Ogrzewnictwo
Ogrzewanie podłogowe od lat zdobywa co raz więcej zwolenników i jest z roku na rok bardziej popularne. Prawdopodobnie jest to spowodowane tym, że rekomendowane jest ono do niskotemperaturowych źródeł ciepła, takich jak kotły kondensacyjne czy pompy ciepła, a tych popularność również rośnie. Mimo to nadal krąży wiele mitów na temat ogrzewania podłogowego, potencjalni użytkownicy takiego ogrzewania mają liczne wątpliwości i pytania.
W internecie można znaleźć szerokie opisy zalet "podłogówki"- głównie na stronach firm zajmujących się montażem ogrzewanie podłogowego. Na forach internetowcy piętrzą się pytania o ekonomiczność takiego rozwiązanie, wpływ na zdrowie i samopoczucie, eksploatację i niezawodność oraz skuteczność w zapewnieniu komfortu cieplnego. Często co fachowiec, to inna odpowiedź. Artykuł ten ma na celu  zebranie odpowiedzi na najpopularniejsze i najbardziej kontrowersyjne pytania dotyczące ogrzewania podłogowego oraz dostarczenia czytelnikowi wiedzy   niezbędnej do zorientowania się w temacie.

Na początek kilka słów o tym, jaka jest istota działania takiego ogrzewania. W pomieszczeniach, zamiast instalować tradycyjne grzejniki, pod podłogą montuje się przewody, którymi będzie płynąć ciepła woda. Alternatywą dla wodnego ogrzewania podłogowego jest ogrzewanie elektryczne. Ciepło wówczas pochodzi z odpowiednich elementów elektrycznych,  takich jak kable, maty lub folie grzewcze. Niezależnie od rodzaju ogrzewania podłogowego elementy grzejne prowadzi się pod warstwami wykończeniowymi podłogi w specjalnej wylewce. Z tego względu ogrzewanie podłogowe najlepiej zaplanować już na etapie projektowym i montować  w domu czy mieszkaniu dopiero wybudowanym, zanim pojawi się w nim terakota czy glazura.

Wśród wielu zalet ogrzewania podłogowego, szeroko opisywanych na stronach monterów i sprzedawców elementów instalacji, można znaleźć stwierdzenie, że ogrzewanie podłogowe jest tańsze. Ale tańsze w odniesieniu do czego i pod jakim względem. Koszty wykonania instalacji ogrzewania podłogowego wcale nie mniejsze niż tradycyjnego. Na wysoki koszt instalacji ogrzewania wodnego ( zarówno podłogowego jak i z grzejnikami) wpływ ma nie tylko cena rur i rozdzielaczy, ale przede wszystkim wyposażenia kotłowni. Musimy zapewnić miejsce na opał,  wybudować komin, zapewnić odpowiednią wentylację,  pamiętać o uzupełnianiu zapasu opału, serwisować instalację grzewczą i kominową. 

Trzeba ostrożnie patrzeć na stwierdzenie "ogrzewanie podłogowe jest tańsze w eksploatacji".  Koszt ogrzewania bowiem  zależy nie od sposobu dostarczenia ciepła do pomieszczenia  ( rodzaj instalacji rozprowadzającej ciepło), ale od paliwa, które jest spalane i od sprawności jego wykorzystania. Często czyta się stwierdzenie, że stosując ogrzewanie podłogowe można zaoszczędzić 20%  do 30% na kosztach ogrzewania. Tłumaczy się to tym,  że ciepło oddawane jest przy niższej temperaturze, a dzięki podgrzewaniu podłogi można zmniejszyć temperaturę w pomieszczeniu z 22°C do 20°C przy zachowaniu komfortu cieplnego. Naiwnością jest wierzyć, że obniżenie temperatury w pomieszczeniu o 2°C da oszczędności rzędu 30%. To prawda, że im niższa temperatura w pomieszczeniu w stosunku do temperatury zewnętrznej, tym mniejsze straty ciepła i mniej paliwa trzeba spalić, ale różnica 2°C nie da aż tak dużych oszczędności.
Prawdą jest też, że ( w przypadku kotłów kondensacyjnych rekomendowanych do ogrzewania podłogowego) niższa temperatura czynnika grzejnego, krążącego w instalacji centralnego ogrzewania, pozwala mocniej schłodzić spaliny i podnieść sprawność kotła. Ale i to nie zapewni nam aż 30% oszczędności. Niestety nigdzie nie udało mi się znaleźć potwierdzenia tych 20-30% oszczędności np. w obliczeniach. Same liczny i przytoczone na ich poparcie argumenty mnie nie przekonują.

Wiele różnych opinii i kontrowersji dotyczy zagadnienie kurzu w przypadku ogrzewania podłogowego. Często można przeczytać, że jest to rodzaj ogrzewania polecany dla alergików, ponieważ przy tym ogrzewaniu nie unosi się w powietrzu kurz. Na co oburzają się panie, które deklarują, że zakurzona podłoga w domach z "podłogówką" to ich utrapienie i ciągle muszą zmywać podłogę.

Fakt, że ogrzewanie podłogowe zmniejsza cyrkulację kurzu w pomieszczeniu tłumaczy się tym, że dostarcza ono  ciepło przy niższej temperaturze niż grzejnik. Skoro niższa temperatura powierzchni grzejnej (w naszym przypadku podłogi), to konwekcja powietrza mniejsza. Logiczne. Przeciwnicy tej teorii argumentują jednak, że   powierzchnią oddawania ciepła jest praktycznie cała podłoga, a nie tylko niewielkie grzejniki, które ukryte pod parapetami, z mała ilością powierzchni poziomych,  kurzą się  znacznie mniej niż podłoga. Ale i na to jest kontrargument. Faktem jest ,ze "kurzy" cała podłoga, ale kurz unosi się tylko nad jej powierzchnią i dzięki temu nie musimy go wdychać. I podobno dlatego alergicy są bezpieczni. Ruch powietrza przy różnicy temperatur podłoga- powietrze rzędu 3-5 °C jest znacznie mniejszy niż przy różnicy temperatur grzejnik- powietrze rzędu 40°C . Kto ma rację? Jedno jest pewne, bez sprzątania kurzu i tak nie unikniemy. Problem kurzenia polega na gromadzeniu się kurzu  w grzejnikach i brak możliwości jego usunięcia , podłogę natomiast odkurzamy i myjemy częściej, niema efektu kumulacji brudu .

Największym mitem  jest, że w przypadku ogrzewania podłogowego, na pokrycie podłogi nie nadaje się drewno. Faktem jest że terakota jest optymalnym wariantem, ale podłoga drewniana nie jest żadną przeszkodą dla ciepła - około 5% większego oporu i bezwładności cieplnej drewna nie jest barierą do jego stosowania. Oczywiście ograniczona jest grubość do max.15 mm.

Krążą opinie, że nie  wolno zastawiać powierzchni, pod którymi jest ogrzewanie podłogowe meblami. Niektórzy twierdza, że tam gdzie ma stać np. duże łóżko nie powinny być ułożone elementy grzejne. A co w takim razie, kiedy pomieszczenie zmieni swoje przeznaczenie z sypialni na pokój dziecka?   Co do rozstawu mebli - rury od ogrzewania układa się na całej powierzchni pomieszczenia z uwzględnieniem tzw. stref brzegowych gdzie powinno być ich więcej. Oczywiście nie ma sensu układać rur w  kuchni pod ciągami szafek, ale kuchnia raczej nigdy bez gruntownego remontu przeznaczenia nie zmieni.

Oceniając system ogrzewania najczęściej zwracamy uwagę nie na temperaturę odczytaną na termometrze, ale na wrażenie użytkownika, subiektywne odczucie odbierane przez osoby będące w pomieszczeniu, czyli komfort cieplny.
Prócz wielu czynników takich jak wilgotność oraz prędkość przepływu powietrza bardzo istotna jest temperatura, a ściślej jej rozkład zarówno w pionie jak i w poziomie pomieszczenia. .
Pomiary pionowego rozkładu temperatury w pomieszczeniach przy różnych systemach grzewczych wykazały, że najbardziej zbliżony do optymalnego rozkładu temperatur występuje w przypadku ogrzewania podłogowego.(KM)

Opracowanie: www.ogrzewnictwo.pl, www.klimatyzacja.pl
---
Artykuł pochodzi z serwisu Publikuj.org

Zobacz również:

Rady dla budujących dom

Ile kosztuje budowa domu?

Kominy Izostatyczne – kosmiczna technologia produkcji

ZAPYTAJ 120 SKŁADÓW O CENY MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH I WYBIERZ NAJLEPSZĄ OFERTĘ !!!

Wydanie drukowane Mam-Sklad.pl